Jak poprawić relacje w związku?

Bardzo często dzieje się tak, że po jakimś czasie ogromnych, uczuciowych uniesień, popadamy w rutynę. Oboje stajemy się pewni siebie nawzajem i czujemy, że nie musimy siebie zdobywać. Gdy na takim etapie nie rozpocznie się „odratowywania” emocji w związku, za chwilę może dość do tego, że partner zacznie nas traktować jak mebel w mieszkaniu. Jest bo jest, ale jakie emocje może wywoływać lodówka?

Wspólny sen

Pary z dużym stażem pytane jak poprawić relacje w związku często doradzają, aby nigdy nie kłaść się spać będąc pokłóconym. Nie zawsze trzeba dawać sobie całusa na dobranoc, lub spędzać całą noc w objęciach. Warto być blisko swojego partnera, okazywać, że się JEST bez względu na wszystko. Poza tym – co wiedzą nawet najkrótsze stażem pary – w łóżku, przed snem są najbardziej sprzyjające okoliczności do prowadzenia intymnych rozmów.

Randki jak za dawnych lat – dobry pomysł czy gwóźdź do trumny?

Na początku zapewne ogromną przyjemność sprawiały wam randki, które trwały godzinami i marzyliście by nigdy się nie kończyły, prawda? Próba przywrócenia tego samego klimatu za pomocą odgrzewania kotleta, czyli zakładania tej samej sukienki, zapraszania partnera do tego samego pubu, wspominanie ukochanych piosenek to niby urocze, ale dość ryzykowne posunięcie. Z jednej strony możliwe, że przypomni dawny ogień, a randka zakończy się seksem jak sprzed laty, lecz równie prawdopodobne, że partner widząc, jak było kiedyś a jak jest teraz, uzna, że związek najwyraźniej już się wypalił.

Czas na seks

Tak jak każdy dorosły człowiek wie – seks uprawiany z miłości to prawdziwy cement dla związku. Często pierwsze oznaki oddalania się partnera, a nawet zdrady, dostrzec można w sposobie w jaki się z nami kocha. Seks nie zawsze musi być dziki, szybki i kończący się spełnieniem obydwu stron. Jednak seks, który jest z miłości powinien być pełen uczuć i namiętności. Warto sprawić, by partner znów nas pożądał i odwrotnie. Są pary, które decydują się na urozmaicenie swojego życia sypialnianego. Dodają gadżety erotyczne, a nawet testują kluby dla swingersów. Mimo wszystko, jeśli to nie jest waszą decyzją pełną ekscytacji, a jedynie kołem ratunkowym – to nie wypali. Nie będziecie czuli się komfortowo, a możliwe, że nawet nie spojrzycie nigdy w ten sam sposób co wcześniej na swojego partnera. Pamiętajmy, że komunikacja w związku jest bardzo ważna.

Więc jak poprawić relacje w związku seksem?  Dać sobie czas. Jednak ten czas ma być wasz, lecz nie wymuszony. Jeśli założycie sobie na przykład cztery godziny w ciągu weekendu i z zegarkiem będziecie leżeć i zerkać na siebie czekając aż w końcu coś się wydarzy, to będzie tyko gorzej. Zbudujecie między sobą mur, którego pokonanie może okazać się niemożliwe. A może wspólny wyjazd na kilka dni nad morze? Wyłączamy telefony, nie bierzemy ze sobą komputerów. Jedziemy tam, by być tylko ze sobą. Możliwe, że kilka razy się pokłócicie – ale to dobrze! To znak, że nadal wam na sobie zależy i nadal jest między wami ogień. A kłótnie – no cóż, najlepiej smakują zakończone w sypialni.

Rozmawiaj

Kiedy ostatnio rozmawialiście ze sobą tak, jak na pierwszych randkach? Wtedy, gdy nie znaliście siebie nawzajem, fascynowało was wszystko co dotyczy drugiej osoby, oraz jej opinia na każdy temat? Po latach nie musisz udawać fascynacji, lecz warto, by partner wiedział, że nie jest dla Ciebie niczym mebel, który po prostu JEST, ale nikt za bardzo się z nim nie liczy. To nadal ten sam człowiek, którego pokochałaś. Pożartujcie razem, porozmawiajcie. Może pójdźcie na film do kina, a później na kolację, gdzie opowiecie sobie co wam się spodobało a co nie? To może być dobry początek dla bardziej prywatnych rozmów.

*

Trzeba pamiętać, że związki nie mogą być przez lata takie same. Ludzie się zmieniają, zmieniają się okoliczności w jakich żyjecie. Nie ma szans na to, by wasza relacja zawsze była taka sama. Jeśli powyższe rady nie sprawią, że Wasz związek znowu będzie satysfakcjonujący, może warto rozważyć współną wizytę u terapeuty? Być może macie między sobą jakiś nieprzerobiony problem, który latami zamiatacie pod dywan, a tak naprawdę pożera Was od środka. Proszenie o pomoc to nie wstyd, to odwaga!

Inne posty